248.TAKIE TAM


Witam Was serdecznie.
Słońce świeci jak pogrzane.
Upały nas rozleniwiają.
U mnie w nocy szalała burza.
Menda przyszła do mnie spać,
bo bała się.
Nie ruszyło mnie,
że za oknem 
potężne wyładowania.
Spałam.
Dobrze spałam.

Rano dzwoniłam do pana,
który mógł się okazać
dostawcą w przyszłości.
Po miesiącu rozmów
oraz prób zdobycia półproduktów
w odrobinę niższej cenie
jestem zawiedziona.
Zawiedziona dla tego,
że od razu musiała bym
kupować na wielkie worki.
Po :
1 - nie mam gdzie tego trzymać,
2 - teraz będę tylko testować receptury.
Byłam zmuszona zrobić 
zakupy w paru sklepach on - line.
Koszty wysyłki mnie zjadły.
Odłożone pieniądze
 poszły się
RĄBAĆ.
Ale nic to.
Mam nadzieję,
że nie zmarnuję tego 
co do mnie przyjdzie.
Zobaczymy.

Teraz pozostaje mi
czekać na przesyłki.

Pozdrawiam.

cathy c.


Komentarze

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

653. ROZDANIE AZJATYCKIE U BABCI NA STRYCHU

741. DNO DNA LUTY 2018