262. OBIECANE TESTY SERDUCHA I KAMYCZKA PIENIĄCEGO A AL LUSH



Witam Was serdecznie.
Dziś zapowiadana recenzja z testów
moich samoróbek.

SERDUCHO PIENIĄCE DO KĄPIELI


Jak pisałam dwa posty wcześniej
serducho zawiera mniej gliceryny.
Dzięki temu szybciej schnie.
Już drugiego dnia było gotowe do użytku.
Doskonale się kruszy.
Wystarczy dodać trzecią część do wanny
pod lejącą się wodę z kranu 
a następnie odrobinę rozmieszać .
Proszek, który uzyskujemy w trakcie 
kruszenia w ręku delikatnie zabarwia wodę 
oraz tworzy pianę.
Nad zabarwieniem muszę trochę popracować.
Zapach jest przyjemny i wystarczająco intensywny.
Do masy tego serducha dodałam 
zapach marakesz.
Jest on odpowiedni dla osób ceniących 
zapachy Orientu.
Nie jest duszący, a raczej otulający.
Rozluźniający.
Może byłby doskonały na okres zimowy.
Do testów receptury był w sam raz..
Chciałam sprawdzić jak zachowuje się 
on w recepturze.
Wszystko poszło dobrze.
Konsystencja też była doskonała przed nadaniem kształtu.
Martwi mnie tylko jedna rzecz :
mianowicie czy przetrwa transport,
gdy zorganizuję konkurs na nazwę i testy dla Was.
Znajdę jakieś wyjście, aby dotarły do Was całe.
:)

Tak więc podsumowując:

- pienić pieni się,
- kruszyć kruszy się,
- pozostawia lekki kolor w wodzie,
- dzięki zawartości białej glinki 
w połączeniu z wartościami SCI 
oraz glukozydu laurylowego
 pielęgnuje naszą skórę,
-nie uczula,
- nadaje się dla wegan,
- no i zapach.... :)







KAMYK PIENIĄCY SIĘ DO KĄPIELI


W przypadku tego gagadka problemem 
było to, że nie chciał wyschnąć
z racji dodanej przeze mnie zbyt dużej ilości gliceryny.
Dziś osiągnął formę taką jaka była w zamiarze.
Jest już wystarczająco suchy i można go skruszyć.
Tak jak przypadku serduszka
kruszymy ( około 1/3 kamyczka)
 pod kranem z lejącą się do wanny wodą.
Zauważyłam tylko,że mogłam dodać 
więcej zapachu.
Woda wciąż pachnie, ale jakby gdzieś ulatniał się.
Nad tym,też muszę popracować.
Delikatnie barwi wodę na zielono i jest ona mętna,
bo zawiera więcej glinki.
Zapach na skórze pozostaje,ale jest delikatny.
Orzeźwiający. Przyjemny.
Doskonały na te upały.
Typowo letni.

W przypadku tego kamyka,jest jeszcze możliwość
 zastosowania go jako mydła pod prysznic.
W tym przypadku jest on trochę szorstki
 co daje nam też delikatne właściwości peelingujące.
Kamyk jest bardziej zbity i stąd jeszcze jedna możliwość 
zastosowania.
Przy czym nie zapominajmy o dokładnym spłukaniu ciała.





Podsumowując :

- pieni się,
- pozostawia kolor w wodzie,
- glinka i reszta składników dbają o naszą skórę,
- nie uczula,
- ma również zastosowanie jako plastyczne 
mydełko pod prysznic,
- zapach przyjemny i orzeźwiający,
- nadaje się dla wegan,
- mnie nie uczulił.

Czyli eksperyment jest  udany.
Należy dopracować parę rzeczy,
ale to bardziej kosmetyka niż coś poważnego.

Życzę miłej niedzieli.

Pozdrawiam.

cathy c.







Komentarze

  1. Bardzo podobają mi się oba produkty. Zdolna z Ciebie domowa chemiczka :) Serduszko jest urocze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podziwiam znajomość produkcji naturalnych kosmetyków, jestem pod wrażeniem :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Kasia - super eksperyment:) alez jestem dumna z CIebie :) Wiem ile pracy w to włożyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasieńko. Najważniejsze, że się udał. W swoje cuda tak samo wkładasz dużo pracy i pasji. :-) Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Wow... Chciałabym mieć możliwość przetestowania takich cudeniek ! Piana jak marzenie

    OdpowiedzUsuń
  5. To serduszko wygląda bardzo fajnie :D Aż by się chciało je kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Serduszko mnie zachwyciło. Bardzo lubię orientalne zapachy, choć racja, że chyba w chłodniejsze dni są bardziej atrakcyjne i lepiej umilają wieczory czy kąpiele. Jak je dopracujesz tak do końca to będzie idealne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Joko. Na dniach będę je dopracowywać. Trzymaj kciuki ... Proszę. :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Uwielbiam takie umilacze kapieli :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

653. ROZDANIE AZJATYCKIE U BABCI NA STRYCHU

741. DNO DNA LUTY 2018