298. POSTANOWIENIE
Witam Was moje drogie. Przepraszam,że dziś tak bez postu.
Dopadło mnie choróbsko. Dodajmy do tego: anemię, problem z pęcherzem,problemy naczyniowe na nogach i brak cierpliwości. Wobec tych wszystkich wymienionych powodów nie jestem w stanie jechać do pracy.Razem z Małżem postanowiliśmy,iż na razie pozostanę w domu, wykuruję się i ogarnę swój organizm.
Przez ten czas będę dużo kręciła i kombinowała.
Od przyszłego tygodnia... mam nadzieję. W tym zakupię jeszcze pare półproduktów i zobaczymy co z tego będzie.
Tak więc bądźcie pewne,że posty DIY będą ukazywać się częściej.
Oczywiście na przemian z recenzjami produktów innych firm.
Będę starać się dodawać przynajmniej jeden post dziennie.
Wiem,że obiecałam więcej,ale wybaczcie mi.Ten stan ciągnie się już od ponad tygodnia i jestem już tym naprawdę zmęczona.
Nie cierpię być słaba i źle się czuć. Kto zresztą lubi? Mnie to doprowadza do pasji. Uwielbiam być aktywna... No tak...
Nie ma co... Trzeba przeczekać.
Pozdrawiam.
cathy c.
Zdrówka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję moja drga. :-) Pozdrawiam.
UsuńŻyczę dużo zdrówka. Odpoczywaj
OdpowiedzUsuńDzięki. :-) Pozdrawiam.
UsuńZdrówka Kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Uśmiechnięte Oczy. Pozdrawiam. :-)
UsuńOjej... Faktycznie słabo! Walcz i nie daj się! Zdrowiej!
OdpowiedzUsuńTrudne decyzje ale zdrowie najcenniejsze :) 3MAJ SIĘ :*
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. :-) Dziś powinnam coś naskrobać. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńWszystkie myszy w okolicy życzą Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymaj się, Kasieńko!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana Mysiu. Powoli dochodzę... do siebie. ;)
Usuń