398. DNO DNA GRUDZIEŃ 2015 # 8



Witam Was serdecznie.
Od niedzieli chciałam dodać post. Nie udało się ponieważ zaczęłam chodzić na siłownię. Moja przyjaciółka mnie zapisała. Tym samym zmobilizowała mnie do dbania o moją kondycję. Długo to odkładałam. I choć uczęszczam dopiero od trzech dni ... uważam,że warto. Mięśnie bolą mnie jak diabli,ale czuję się bardzo zmobilizowana.

Muszę też ogarnąć moją "kurną" chatę.To jednak w  tzw. "między czasie". Powoli.

Co do sytuacji na froncie mydlanym... Czekam jeszcze na dwie przesyłki.Pewnie dotrą w przyszłym tygodniu. Nie martwcie się jednak, jeszcze w tym tygodniu zrobię pierwsze mydełka. Oczywiście z tego co mam w zapasach. W tym miesiącu pojawią się także inne samoróbki. Także będzie się działo. Oj będzie!!! :)

Moje drogie... Denko grudniowe nie jest zbyt obfite jak na mnie.W tym miesiącu zbyt wiele byłam w rozjazdach. Niewiele zabierałam ze sobą. Torba mała to i ciuchów i kosmetyków mało. Tylko to co było naprawdę potrzebne. Tak było w grudniu. No dobra: ZACZYNAMY!!!



KARLSRUHE




1 - Maseczka Merz Spezial Hyaluron i Perła - doskonale nawilżała i rozświetlała cerę. Na pewno wrócę,gdy tylko będę mieć okazję.

2 - Krem na noc z kawiorem Planet Spa Avon -jest to mój  drugi lub trzeci słoiczek. Doskonale wygładza i rozświetla cerę. Za jakiś czas wrócę. 

3 - Balea Zel pod prysznic Fiołek i Malina - zapach dość przyjemny,jednak nie w moim stylu. Zimowa limitka. Nie planuję powrotu.

4 - Dezo Intymne Avon - zawsze przy mnie; czy to w torebce,czy też w łazience.


RĘCE




5 - Mydło  do rąk Tesco - zostało przelane do opakowania po mydle Palmolive. Zostało go jeszcze troszkę w innym opakowaniu. Długo stało w szafie i czekało na swoją kolej. Odrobinę wysuszało. Po zużyciu końcówki nie planuję powrotu.

6 - Mydło do rąk Reflection Senses Avon - kolejne opakowanie avonowych mydełek. Planuję wypróbować wszystkie rodzaje i znaleźć swojego faworyta. Jak na razie moim faworytem jest zielone Citru Zing.

7 - Odżywka Eveline 9w1 - używana regularnie utrzymuje nasze paznokcie w doskonałej kondycji. Już wróciłam, bo moje pazurki wołał o pomoc.

8 - Balsam do ciała TBS Mango - to akurat była próbka. Oj męczyłam się z nią trochę ponad miesiąc. Był to delikatny balsam. Lekko nawilżał. Pachniał intensywnie,ale odrobinę chemicznie.
Do skóry normalnej i nie wymagającej będzie chyba ok. Do skóry suchej i wymagającej na pewno się nie nada. Do szybkiego i chwilowego nawilżenia dłoni jest ok. Powrotu nie planuję.



CIAŁO




9 - Balea żel pod prysznic z perełkami olejku Jeżyna - myć mył, nie wysuszał skóry. Za szybko się skończył. :)

10 - Balea lotion pod prysznic Magnolia i Makadamia - myć również mył,ale lekko wysuszał moją skórę. Zapach miał ciekawy. Makadamia przebijała się przez magnolię. Jednak powrotu nie planuję.

11 - Mleczko do kąpieli Miód i Mleko - jest to zwykły płyn do kąpieli ... tyle,że trochę gęstszy. Tak jakby miał w sobie więcej SLS. Pachnie naprawdę fajnie. Zapach miodu ... jak bym wąchała delikatną mieszankę  mleka z trójniakiem  ...  Gdzieś w oddali delikatnie majaczyła wanilia. Podoba mi się. Doskonale otulał mnie przed snem.





12 - BabyLove płyn do kąpieli z lawendą - moja Ewcia czasem go używa. Butla 500 ml starcza jej na dwa miesiące. Raczej nie narzeka. Na obecną chwilę za dużo innych żeli i płynów czeka w kolejce.

13 - Płyn do higieny intymnej Simply Delicate Teen Avon - jego też używa Ewcia. Robi co ma robić. Nie trzeba się więcej nad nim rozwodzić. Kolejna butla w użyciu.




14 - Krem do ciała Marakesz "U Babci na strychu" - Zużyłam resztki. Nawilżał i  pięknie pachniał. Nie bielił i dobrze się wchłaniał. Jednak nie było to jeszcze to...

15 - Balsam do rąk "U Babci na strychu" -  doskonale nawilżał i szybko wchłaniał się w skórę rąk... Zapomniałam jednak proporcji. Nie zapisałam ich. Trąba ze mnie...

16 - Facelle płyn do higieny intymnej - próbka którą trzeba było wykończyć. Myła,ale jednak czułam po nim delikatny dyskomfort.
Wiem,że wiele z Was chwali go ... Jednak mnie nie zachwycił.


TWARZ



17 - Bebe More Hydra Splash - znów próbki. Kończy się powoli ich data przydatności. Dobrze nawilża. Jednak pozostawia delikatnie tłustą warstwę na cerze. Zostało mi jednak jeszcze z jakieś dwadzieścia sztuk,więc styczeń minie mi pod znakiem zużywania tych próbek.

18 - Perfecta Skin Drink Pomarańczowy - super nawilża i rozświetla cerę. Doskonały na dzień. Powrócę do niego pod koniec wiosny.

19 - Bioderma płyn miceralny Sensibio - doskonale zmywa makijaż. Nawet ten wodoodporny. Tylko ten gorzki smak. Jednak przeszkadza mi zbytnio. Wam moje drogie polecam.Sama nie powrócę.


TAKIE TAM




20 - Świeczka z DM'u jabłko i cynamon - pachniała delikatnie, spalała się w normalnym tempie. Trochę za słaba jednak...

21 - Waciki BabyLove duże - zawsze,gdy jestem u Niemców używam ich. Niedobitki  przywożę ze sobą. Jest jeszcze jedno całe opakowanie z poprzedniej wizyty w Berlinie. Już w użyciu.

22 - Szampon w kostce " U Babci na strychu" fiołek - Małż przysłał i zużyłam. Już kolejne są w głowie do zrobienia.

Jak widać dużo tego nie było. Pojawi się jeszcze podsumowanie. Takie zbiorowe denko roku. Chciałabym wiedzieć ile zużyłam kosmetyków w ciągu poprzedniego roku.


Pozdrawiam. 

cathy c.

Komentarze

  1. Uwielbiam micel z Biodermy, świetnie domywa makijaż ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Tak. Doskonale domywa... tylko ten smak. :-) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Z tego co widzę, to nic nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Mileno... Może kiedyś trafisz na coś z tego denka i będziesz wiedzieć na co można ewentualnie zwrócić uwagę. Zawsze jest czas, aby spróbować coś nowego. :-) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. No,no całkiem ładne denko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spore denko :)
    Znam tylko Facelle - ja akurat lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Kochany Muminku (?) nie napisałam,że go nie lubię. Po prostu po ciąży mam trochę większe wymagania. :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Jak ja Ci tej Balei zazdroszczę. Mogłabym zamieszkać w DM :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bioderma klasyk, nie smakowałam więc nie wiem jak się w tej kwestii sprawuje ;)
    Tak dostępu do Balei tylko zazdrościć :D
    Fajnie i dość spore denko, zazdroszczę motywacji i systematyczności w zbieraniu pustaków :D

    Pozdrawiam ciepło

    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam kochana Aniu. Z tą systematycznością trochę ciężko. Tyle rzeczy kusi.Co do Balei to zobaczymy co da się zrobić. :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Skin Drink mnie kusi od jakiegoś czasu, czas po niego sięgnąć :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Zefirku. Powiem Ci,że warto. Dobrze nawilża i rozjaśnia cerę przy regularnym stosowaniu. No i cena jest przystępna. :) Pozdrawiam.

      Usuń
  8. U mnie takie denko bywa ostatnio z dwóch miesięcy ;) ale ciągle zastanawia mnie ten krem z maskotek z planet spa nawet gdzieś mam go zachomikowanego ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

653. ROZDANIE AZJATYCKIE U BABCI NA STRYCHU

741. DNO DNA LUTY 2018