561. DNO DNA SIERPIEŃ, WRZESIEŃ I PAŹDZIERNIK 2016





Witam Was moje drogie.
Dziś już nieco, a nawet bardzo spóźnione denko. Tym razem z trzech miesięcy. Wiem, straszna jestem.




1) Listerine Cool Mint - próbka. Paliła w paszczy,że ho ho. Dobrze ją odświeżała,ale powrotu nie planuję.
2 - 4) Żele Balea - dwa razy Wellness i Limetka z Aloesem. Wszystkie służyły do mycia rąk. Zabytki.
5) Dezodorant Balea 5w1 - miał chronić przez 48 h. No niestety nie chronił. Nadawał się tylko na noc... Po to aby zużyć do końca.
6) Żel Treaclemore Mint Story 60 ml - kupiony w zeszłym roku. Myślałam,że zda się mi na wyprawach latem tego roku. Przydał się w Międzyzdrojach. Zwykłe myjadło. Nie rozumiem czym inni tak się ekscytują...




7) Szampon Zielone Jabłko Balea - do codziennego użytku. Jak każdy o innym zapachu. Myć myje, pienić się pieni,ale żadnych więcej właściwości nie posiada według mnie.Nada się dla niewymagających włosów i skalpów.
8,9) Płyn do płukania jamy ustnej Dontodent Junior - miał przyjemny owocowy zapach. Pomagał córce.
10) Szampon Avon Naturals do włosów przetłuszczających się - używała go Córa i Mąż. Oboje nie narzekali, ale im i tak wsio jedno. Ewa nie przykłada wagi do szamponów,a Małż byleby się pieniło. Choć zauważyłam,że u Mendy nie działa tak jak powinien, bo i tak musiała myć głowę co trzeci dzień.
11)Avon Barbie woda toaletowa dla dziewczynek - ciocia sprezentowała Ewie. Zużyła go. Podobał się jej. Jeśli nawet planowała powrót to jest niemożliwy ponieważ wodę wycofano ze sprzedaży.
12) Mydło do rąk Reflection Sesnses Avon - robił co ma robić. Nie wysuszał dłoni. Ot, takie normalne mydełko. Nie znaczy to,że ich nie lubię.
13) Intensywna kąpiel do stóp Balea - dwufazowa. Jak pierwsza i druga buteleczka mi pasowała tak ta juz nie bardzo.Chyba przejadła się mi. Ogólnie teraz wydawała się mi zbyt oleista. 




14) Hana Montana dezodorant w sprayu - zużytek Ewy.
15) Mydło w płynie Citrus Zing Avon Senses - tak samo jak w punkcie 12 -tym tylko, że zapach neutralizował inne zapachy.
16) Męski żel pod prysznic Brasil Waterfall Senses Avon - kupiony z myślą o Małżu. Jednak on zbuntował się i zachwycił mohito. Używałam go. Intensywny zapach.Po paru kąpielach męczący i odrobinę drażniący w nozdrza. Mam jeszcze ze dwie duże butelki i tak jak było w zamiarze Małż je zużyje. Ja już nie wrócę.
17) Essence żel do usuwania skórek paznokci - jest ok. Swoją podstawową funkcję spełniał. Jednak nie wrócę. Ma już następcę z SH.
18) Simply Delicate Teen Avon - zużytek Mendy. Nie narzeka. Żel intymny jak to żel. 
19) Avon Foot Works żel do stóp - chyba zeszłoroczna limitka. Pomagał mi rankiem,gdy moje stopy były z lekka przesuszone.




20) Peeling Balea - pochodzi z letniej limitki z przed dwóch lat. Nie dość,że mył to posiadał wiele drapiących drobinek.Był ok,ale ja wolę silniejsze zdzieraki.
21) Serum do rzęs Alverde - swego czasu zdziałało cuda na moich brwiach i rzęsach. Może nie były megaśnie długie,ale były silne i grube. Serum jest naturalne. Powrót planuję jak tylko dotrę do DM-u.
22) Peeling Tutti Frutti melon i arbuz - To jest dopiero zdzierak! Moje plecy i twarz kochają go. Intensywny,ale nawet delikatny masaż wygładza skórę. Choć ja lubię mocno,a nawet bardzo mocno ( gruboskór jestem;)). Co prawda zawiera sztuczne drobinki,ale jest moim ideałem. Mam jeszcze pare w szafce. Na pewno wrócę.
23) Planet Spa Avon olejek do kąpieli i masażu - zabytek z niego był i odrobinę zajeżdżał już starością. Zużyłam go akurat pare dni po terminie. To były bodajże jagody goji.
24) Eveline balsam pod prysznic mango i papaja - zapach delikatny.Spodziewałam się silniejszego. Działanie naprawdę dobre, a nawet bardzo dobre. Mam jeszcze wiele do testów,ale kiedyś wrócę.
25) Balea maszynka do golenia trzy ostrza - jedne z najlepszych jakie miałam. Są limitką, która tylko zmienia kolor opakowania i rączek.




26) Dontodent Junior pasta do zębów - od 6-tego roku życia. Córa używała go juz wystarczająco długo. Czas przerzucić się na naturalne pasty.
27) Foot Works Avon spray odświeżający do stóp - doskonale spisuje się w swojej roli latem. Jesienią i zimą trzeba powtarzać spryskiwanie stóp. Wrócę.
28) SSS balsam do ciała z olejem makadamii - Doskonale się wchłania, jednak dla mnie w nim czegoś brakuje. Moja siostra chwali go sobie.Może kiedyś wrócę.
29) Be... Romantic edt Avon - jedyna z całej trójki,która mnie nie męczy. Oczywiście,że powrót planuję. :-) Jak tylko zużyję inne edt i edp z Avonu.
30) Silikonowa szczoteczka do mycia twarzy Avon - super sprawa. Na prawdę. Gadżet bardzo dobrze sobie radzi. Masując powoduje zbiórkę naszych czarnych i zaskórnych nieprzyjacieli. Teraz poluję na szczoteczkę z DM-u.
31) Krem-żel Nutra Efects matujący - nawilżał skórę i matował ją, choć jak dla mnie odrobinę za krótko.Nawilżenia potrzebuję ostatnio bardzo mocno. Kiedyś wrócę.




32) Planeta Organica turecka odżywka do włosów - jak z szamponem z tej serii się polubiłam tak z odżywką już nie. W sumie nie wiem czemu. Nie używałam jej regularnie i to może był mój błąd. Może kiedyś dam jej drugą szansę.
33) Anti-Stress Senses Avon żel pod prysznic 250 ml - przelałam razem z 500 ml do dużej butli. Zapach na prawdę przyjemny, rozluźniający. Nie jest mdły ani nachalny. Zużyłam z przyjemnością.
34) Clearskin Avon żel pod prysznic do skóry z problemami 200ml - Używa go mój Małż. Niestety juz wycofany ze sprzedaży. Mamy jeszcze trzy lub cztery butelki.
35) Yves Rocher krem-żel nawilżający - wszędobylskie próbki. Nie zachwycił mnie. Nie planuję powrotu.
36) Anew Vitale krem na noc - kolejny słoiczek wykończony. Myślę,że świadczy to o czymś...?



37) Summer White Bright edt - przyjemny zapach cytrusów i konwalii. Doskonały na lato. Nie nudzi się. Nie drażni też nosa.
38) Nivea mleczko pod prysznic - słabizna,słabizna i jeszcze razy sto ... SŁABIZNA!!! Nigdy więcej...
39) Anti-Stress Senses Avon żel pod prysznic 500ml - patrz punkt 33).
40) Naturella Ultra podpaski -wiem,że nie powinnam,ale chcę Wam powiedzieć iż według mnie są to najlepiej zabezpieczające podpaski na noc.
41) Yves Rocher - patrz punkt 35).
42) Pure White Nose Strips - nie są doskonałe,ale dają radę. Trzeba do nich mieć cierpliwość i czas. 
43) Colortrend Primer pod makijaż - doskonały na lato pod puder. Utrzymuje go dostatecznie długo matowym w upały ( ok 6 h).  Pod podkład tez próbowałam i tu nie jest gorze bo tylko o jakąś godzinę mniej. Wrócę latem.




44) Ebelin zmywacz do paznokci bez acetonu - bardzo dobry. Dokładnie i szybko zmywał lakier. Czego więcej chcieć?
45) Szampon Avon Naturals grejpfrut i marakuja 2w1 - bardzo ładnie pachniał. Myć mył. Włosy były po nim lekko uniesione od nasady. Zapach obłędny ( jak dla mnie). Powrotu nie planuję na obecną chwilę.
46) Ziaja płyn dwufazowy do demakijażu oczu - dobry... i tyle.
47) PlivaFem F żel do higieny intymnej - przeciwgrzybiczny. Drogi jak diabli,ale skutecznie chroni te wrażliwe miejsca. Kolejny raz w denku.
48) Rexona dezo w kulce - nie sprawdziła się u mnie.
49) Avon NE krem nawilżający do ciała i reszty - jest cieńszy nawet od cienkiego Bolka. Dla wymagających się nie nada. Próbka jedna z wielu użytych i jeszcze gdzieś w bagażach też się poniewierają.



50) Fascelle wkładki normal - odpowiednie dla młodej panny.
51) Babylove chusteczki nawilżane - jedno z czterech opakowań. Zużywamy je w tępie błysku światła. Przydają się do wszystkiego co związane jest z higieną ciała.
52) Primark świeczka - bardzo słabo wypadła na tle swoich koleżanek z Air Wicka.
53) Balea maszynka - patrz punkt 25).
54) Volcanic Iceland Planet Spa Avon body suflle - zapach męski(tak jak lubię), przyjemny. Jeśli chodzi o właściwości to... raczej przeciętne.Nawilżenie na poziomie - do rana. Czy posiadało moc oczyszczająca nasz organizm? Trudno określić.

I to już całe denko z tego okresu. Wybaczcie drobiazgowość,ale zdjęcia robił mój Małż. Wszystkie ustaki zostały w domu,a ja przed wyjazdem nie zdążyłam zrobić zdjęć.

Pozdrawiam.

cathy c.

P.S. Ale tasiemiec z tego wyszedł??? :-)

Komentarze

  1. Dużo tego, sporo kosmetyków Avon i Balea :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Mielno bo nie mam zbyt wiele czasu na buszowanie po normalnych sklepach.Avon jest łatwo dostępny dla mnie jako konsultantka, a Balea ... zawsze coś kupię w drodze ďo pracy. :-) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Balea i Avon zdominowały denko :) Mama produktów, ale nie ma się co dziwić skoro to z trzech miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Iwonko. Masz rację. Choć to i tak niewiele jak na trzy miesiące. Wiem... przeraża... Poza tym jest nas troje... Pozdrawiam serdecznie. :-)

      Usuń
  3. Balea od Ciebie - super. Niebawem Mikołaj do Ciebie zapuka Kasieńko;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, bardzo dużo, nawet jak na 3 miesiące )

    OdpowiedzUsuń
  5. Spore denko, ho ho podziwiam za konsekwencje zbierania pustych opakowań oraz podziękowania dla mena za chęć zrobienia fotek aby ci pomóc :*
    Aaa czemu nie jesteś zadowolona z odżywki planeta ? Pytam bo wiesz , szampon lux więc i na odżywkę z serii poluje :)

    Pozdrawiam deszczowo dziś :*

    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu. :-)Tak jak pisałam kochana... Nie używałam jej regularnie,ale zamierzam jej dać chyba drugą szansę jak wrócę w styczniu do domu. :-) Pozdraiwam serdecznie. :-)

      Usuń
  6. Lubię takie duże denka :P Miałam kiedyś szampon jabłkowy baleowy, ale uważałam go za najgorszy jaki miałam, przynajmniej z tej firmy,szope mi robił na głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana tak jak pisałam... to taki zwyklaczek. No i dobrze jest po nimużyć jakiejś odżywki. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

741. DNO DNA LUTY 2018

256. WYGŁADZAJĄCO - OCZYSZCZAJĄCA MASECZKA DO TWARZY VOLCANIC ICELAND AVON # 48