213. NOWOŚCI TYGODNIA W DM
Witam ponownie dzisiaj. W czasie przerwy byłam w drogerii DM.Była to moja przed ostatnia wycieczka przed powrotem do domu. Ostatnią pewnie zaliczę w dniu podróży.
Zrobiłam pare zdjęć nowościom.
W DM'ie zazwyczaj co tydzień
pojawiają się nowości na półkach.
Pierwszą rzeczą,która dziś rzuciła mi się w oczy
była pomadka "Bee Natural"
stylizowana na słynne EOS'y.
O smaku - zapachu kokosa.
Może skusiłabym się nawet,
gdyby nie zaporowa cena
prawie 5€.
Odrobinę za drogo dla mnie.
Pomimo bardzo przyjaznego składu.
Następną ciekawostką był olejowy
roll-on do ust.
Ten już miał przystępną cenę ok.2€.
Nad tym się zastanowię.
Na pewno.
Kolejna nowość, to kokosowy krem
o pojemności 500 ml zastąpiony kremem
waniliowo - kokosowym o tej samej pojemności.
Krem można używać z kremowym żelem
pod prysznic o tym samym zapachu.
Trochę mnie to zasmuciło,
bo lubiłam tamten krem za konsystencję
oraz delikatny zapach i działanie.
Nic to. Trzeba będzie przetestować,
ale to po zużyciu zapasów. :-)
Potem ujrzałam peeling do twarzy.
Jest to seria limitowana.
Poprzedni właśnie wyprzedają.
Miał on właściwości i zapach
jagód Acai.
Ten natomiast ma zapach Jaśminu.
Powiem szczerze,że miałam okazję poniuchać
testową tubkę i nie pachnie mi on
jaśminem...
Przynajmniej wydaje mi się,że jaśmin
tak nie pachnie.
Owocowo i kwiatowo.
Kolejną rzeczą jest nowy delikatny olejowy (?)
żel pod prysznic.
Nie wąchałam, bo jestem przeciwna
takim sytuacjom w sklepie,
jeśli nie ma produktu testowego.
Ale za to zrobiłam Wam zdjęcie
składu.
Cena około 1€.
Tu już zdjęcie kupionych do pary,
dezodorantu i żelu dla Cioci mego Małża.
Ona uwielbia kokos.
Zarówno dezo, jak i żel (250 ml) są nowością.
W poprzedniej wersji była malina i kiwi.
Kiwi wycofano, a malina została.
Choć nie wiem:jak malina ma się do kokosa?
Połączenie z tych nie możliwych.
W każdym bądź razie Ciocia ma swój kokos
z przytupem, bo z shimerem.
Po umyciu nim shimer jest niewidoczny na ciele.
Dezo około 1€, a żel ok. 1,50€.
No i dobrnęliśmy do końca.
Ciekawe to wsio, prawda?
Ja niestety muszę się odrobinę powstrzymać
po moim szaleństwie w Avonie.
Odbiję sobie, gdy wrócę do pracy.
Czyli za jakieś trzy miesiące.
Co się odwlecze to nie uciecze.
Prawda?
Pozdrawiam serdecznie.
cathy c.
ciekawie :))
OdpowiedzUsuńJak widzę kosmetyki Balea to aż sama do siebie się uśmiecham :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rzeczy, a ten kokos... Bajka. :D
OdpowiedzUsuńA no ciekawe.... Właśnie przed chwilką poniuchałam ciociny żel... Wiem nie powinnam.. Ten kokos nie pachnie tak sztucznie i mdło... tylko delikatnie i przyjemnie. .. :-) Więc jednak bajka. ;-)Pozdrawiam.
UsuńTen kokosowy duet dla Cioci sama chętnie bym zgarnęła, zwłaszcza że piszesz iż całkiem przyjemnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńA jak cenowo tam?
OdpowiedzUsuńWitam. Kochana do zniesienia. Na pewno taniej niż u nas. :-) Pozdrawiam.
UsuńBardzo ciekawe rzeczy. :D Chętnie bym się w nie zaopatrzyłam, ale nie spotkałam ich w PL jak na razie...
OdpowiedzUsuńZapraszam: dziecie-kwiatu.blogspot.com
Kokosowy duet <3
OdpowiedzUsuńKurcze dobrz że już zamówienie założone z DMu ale na ten kokosowy duaet to mi chęci narobiłaś. Poproszę o wiecej takich postów z nowościami i nie tylko bo dwa razy do roku mogę zrobić sobie listę co bym chciała i przyjaciółka w miarę możliwosci mi to zwozi :)
OdpowiedzUsuńWitam. Myślę, że jak wrócę do pracy to zacznę robić takie posty.Ale to dopiero od września. Zobaczę. :-) Pozdrawiam serdecznie.
Usuń