74
LUTOWE NOWOŚCI # 2
Obiecałam, że przedstawię moje zakupy w drugiej odsłonie. I oto jest. Znów szkujcie się moje drogie na "tasiemca" - choc dziś już troszkę mniejszego. Zaczynamy:
ZIAJA
SKLEP ZIELARSKI I APTEKA
W sklepie zielarskim nie opodal mego domu kupiłam:
- mydło cedrowe Babuszki Agafii ;
- maskę - masaż do włosów Planeta Organica z minerałami z morza martwego;
- krem - balsam do stóp Planeta Organica z tej samej serii co maska;
- peeeling do twarzy z pudrem diamentowym Organic Therapy.
Natomiast w aptece kupiłam dwa płyny ( dla mnie niezawodne) z PilvaFem : B i F.
BIEDRONKA
Wczoraj robiac zakupy w Biedrze przygarnęłam cztery maseczki firmy Bielenda. Są chyba nowością, bo wcześniej takich nie widziałam. Są to "trzy krokowe" maseczki:
1 - oczyszczanie
2 - serum
3 - materiałowa maseczka na twarz.
Najbardziej jestem ciekawa tej z ekstraktem ze śluzu ślimaka (?).
HEBE
Jak zwykle nie mogłam wyjść z drogerii Hebe z pustymi łapkami. Przytuliłam kolejne maseczki "materiałowe". Dwie oczyszczająco - rozswietlające od Oriental Therapy (które już znam,ale opiszę w najbliższej przyszłości) i rewitalizującą od Lomi Lomi.
I to już chyba wszystkie zakupy w tym miesiącu... No może zdażą się zakupy półproduktów na krem dla szwagra i jakieś włóczkowe...ale o tym w iinych postach. Pozdrawiam.
cathy c.
Ciekawe łupy, miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Recenzje na pewno się ukażą. :)
OdpowiedzUsuńSuper nowosci!
OdpowiedzUsuńSporo tych nowości i co nieco mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńDużo tych nowości, daj znać jak się sprawuje seria liście manuka ziaja :) zainteresowała mnie :) Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuń