545. GRUSZKA I ŻURAWINA NAWILŻAJĄCA MGIEŁKA DO CIAŁA TUTTI FRUTTI FARMONA
Witam Was serdecznie.
U mnie dziś słoneczko wyjrzało tylko na chwilkę.Znów zrobiło się szaro i buro.Wiem,że wszyscy tęsknimy za odrobiną lata. Postanowiłam więc,że dziś opiszę jakże wspaniałą mgiełkę z Farmony.
W zeszłym roku firma wypuściła na rynek mgiełki,które były nowością. Było ich dokładnie trzy : ze świecącymi drobinkami, odżywczą i nawilżającą. Właśnie mam ostatnią z nich. Zapach jest cudowny. Orzeźwiający. Bardzo pobudzający. Dominuje gruszka,ale nie taka słodka. Myślę,że zapach żurawiny dodaje tego lekkiego kwasku.
Konsystencja jest z lekka żelowa. Już na drugim miejscu sok z aloesu. Na czwartym gliceryna,a na szóstym kwas hialuronowy. Na ósmym ekstrakt z gruszki.
Następną bardzo ważną rzeczą jest działanie. Oprócz odświeżenia naszego ciała mgiełka daje nam również właściwości pielęgnacyjne. Ze względu na to, iż nie ma alkoholu w składzie nie podrażnia nas, a wręcz przeciwnie skóra po zastosowaniu jest gładka i bardzo miła w dotyku. I pozostaje w takim stanie baaardzo długo.
Mgiełka znajduje się w 200 ml plastikowej butelce. Pompka działa do końca bez zarzutu. Obszar rozpylania jest w sam raz. Ni za mały,ni za duży.
Dla mnie ta mgiełka jest doskonałym budzikiem po porannej toalecie. Nakłania mnie do aktywności. A latem daje mi ukojenie.
Po pierwszym użyciu mamy sześć miesięcy do zdenkowania. Nie należy też trzymać jej w zbyt wysokiej i zbyt niskiej temperaturze ze względu na składniki.
Wiem,że mam spóźniony zapłon. Post ten powinien ukazać się jeszcze w czasie upałów... Ale uważam,że nie ma tego złego... :-)
Pozdrawiam.
cathy c.
Mgiełka znajduje się w 200 ml plastikowej butelce. Pompka działa do końca bez zarzutu. Obszar rozpylania jest w sam raz. Ni za mały,ni za duży.
Dla mnie ta mgiełka jest doskonałym budzikiem po porannej toalecie. Nakłania mnie do aktywności. A latem daje mi ukojenie.
Po pierwszym użyciu mamy sześć miesięcy do zdenkowania. Nie należy też trzymać jej w zbyt wysokiej i zbyt niskiej temperaturze ze względu na składniki.
Wiem,że mam spóźniony zapłon. Post ten powinien ukazać się jeszcze w czasie upałów... Ale uważam,że nie ma tego złego... :-)
Pozdrawiam.
cathy c.
Uwielbiam zapachy kosmetyków Tutti Frutti :D
OdpowiedzUsuńJa również... :-)
UsuńInne wersje zapachowe fajne.
OdpowiedzUsuńmusi ładnie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńWitam. Choć nie przepadam za zapachem gruszki, to ten pachnie cudnie. :-) Pozdrawiam.
UsuńRecenzja późno czy nie, warto wiedzieć o działaniu takiego produktu :)
OdpowiedzUsuńWitam Iwonko. W sumie rację masz... ;) Pozdrawiam.
UsuńChyba widziałam te mgiełki w Biedronce :) Musze sprawdzić :)
OdpowiedzUsuń