315. SKROMNA WYSYŁKA DO ZNAJOMEJ I BALSAM DO CIAŁA

Witam Was serdecznie. Dziś jest chłodno,ale słonecznie. Dobrze. Parę dni temu moja znajoma usłyszawszy,iż zaczęłam zgłębiać tajniki kosmetyki naturalnej na początek zażyczyła sobie to co mam w domu. Niewiele myśląc powiedziałam jej o szamponach w kostce i kamyczku do kąpieli. Zapytała czy mogłabym zrobić jeszcze dużą ilość balsamu do ciała. Powiedziałam,że tak. Powstało trio,które już dziś do niej poleciało Pocztą. Co do balsamiku to tym razem zrobiłam wariację wieloolejową. Do wykonania użyłam oleju : ryżowego,lnianego,migdałowego; oraz masła shea. W pierwszej wersji użyłam innego emulgatora i musiałam wyrzucić pierwszą partię ( Kasia o tym wspominała). Gdy zabrałam się do robienia drugiej wersji z emulgatorem, którego używam zazwyczaj - wszystko wyszło tak jak trzeba. Balsam jest bezzapachowy. Puszysty. Bardzo dobrze i szybko wchłania się po aplikacji na skórę. Doskonale nawilża i lekko natłuszcza. Skóra po użyciu jest gładka i delikatna w do...