292. NAIL FRI # 29
Witam serdecznie.
Dziś podsumowanie lakierasów z Avon z serii Mineral Crush.
Dla przypomnienia co nieco o nich.
Konsystencja ni gęsta ni rzadka. Taka w sam raz.Dobrze rozprowadza się na paznokciach.
Pędzelek średni równo ścięty.Dobrze operuje się nim przy skórkach. Lakiery nie barwią paznokci.
Czas schnięcia w normie. Dobre krycie przy dwóch warstwach,ale
na upartego już przy jednej osiągamy dobre efekty.
Po trzech dniach ściera się na koncówkach. Także trwałość w granicach normy.
Od góry od lewej do prawej:
- Topaz,
- Ruby,
- Agathe,
- Diamond,
- Rose Quartz,
- Pearl.
Podsumowując: są niezłe i wystarczająco trwałe.
Ja jestem na tak.
Pozdrawiam.
cathy c.
Bardzo przypominają mi StarDust tez Avonowe ;p
OdpowiedzUsuńWitam. One generalnie są w fakturze podobne. Kolory lepsze. Pozdrawiam. :-)
UsuńRóżowy najpiękniejszy! :)
OdpowiedzUsuńWitam Mysiu. :-) Ten różowy to taki raczej na codzień. Z lekka z pazurem. :-) Pozdrawiam.
UsuńTen koralowy jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńWitam Sisi. Paczka wysłana dzisiaj a jutro lub pojutrze powinnaś w łapki swe dostać. Tak skromnie rzec można. Co do lakieru to mój ulubiony. :-) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńTe lakiery dzięki brokatowi są po prostu nie do zdarcia :)
OdpowiedzUsuńTurkus wygrywa ;)
OdpowiedzUsuń