285. WYNIKU TESTÓW KOSTKI PIENIĄCEJ I SZAMPONU DYI A LA LUSH





Witam Was serdecznie.  

Dziś obiecane wyniki testów kostek do kąpieli oraz szamponu DIY mojego wykonania.

KOSTKA PIENIĄCA DO KĄPIELI

Generalnie są w porządku co widać na poniżej załączonych zdjęciach.
Pienią się dobrze.  Zapach jest intensywny i unosi się w całej łazience.Po umyciu skóra  również pachnie przez jakiś czas. 
Do 1/3 wielkości wanny wystarczy jedna kostka,
która delikatnie barwi wodę. Jeśli chcemy zintensyfikować i zapach i kolor wody możemy dodać więcej kostek, ale nie więcej niż trzy na całą wannę.






DO WYKONANIA UŻYŁAM :

skrobia kukurydziana
detergrnt
soda oczyszczona
detergent
kolor
zapach

Ten przepis uważam za udany. Muszę zmniejszyć tylko ilość sody w przepisie, bo kostki za bardzo
kruszą się.  I to chyba wszystko na ich temat.


SZAMPON W KOSTCE

To te miętowe na pierwszym zdjęciu. 
Robiłam je pierwszy raz. Oczywiście mając jako takie pojęcie dzięki Mineralnej Kasi.
Myślę, że pozostawię wszystkie proporcje tak jak są. Po zmieszaniu wszystkich składników konsystencja była idealna do formowania kostek. Schły na kamień ok 24 h, więc dobrze.

Pienią się znakomicie. Piana ma konsystencję 
raczej kremową.  Niestety nie jestem ocenić tego wizualnie, tyko na " macando".
 Włosy myje dokładnie nie podrażniając skalpu.
Odbija włosy odrobinę od nasady. Odrobinę też
plącze włosy,  ale nad tym muszę popracować.
Wystarczy, że znajdę naturalną alternatywę dla silikonów, które powodują iż łatwiej czesze nam się
nasze włosy.
Ta kostka również przedłuża świeżość, więc
nie ma potrzeby mycia włosów zbyt często. 
Po zastosowaniu włosy wydają się jakby pełniejsze i są włosami a nie piórami ( przynajmniej takie jest moje odczucie) .
 Oleje i olejki eteryczne starałam się skomponować tak , aby szampon był uniwersalny. Potem, gdy pogłębię swoją wiedzę w tematach włosowych
zacznę robić konkretne szampony.
Po wysuszeniu włosy nie puszą się. 

Po zastosowaniu szampon należy odłożyć jak mydło do przeschnięcia. Jeśli tego nie zrobimy kostka rozciapcia się i straci swe właściwości myjące.

DO WYKONANIA UŻYŁAM :

olej roślinny
gliceryna
mleczko pszczele
olej roślinny
detergent
olej roślinny
 olejek zapachowy
olejek sosnowy
olejek rozmarynowy
olejek cytrynowy
detergent

Ten eksperyment również uważam za udany. 
Proporcje również pozostaną tak jak są. 

I to już wszystko na obecną chwilę. 

Aha!!  Do wykonania moich cudeniek 
wykorzystałam tylko naturalne składniki.
Oba są naturalne w 100%.
Oba produkty nadają się dla wegan.


I co o tym myślicie?

Pozdrawiam.

cathy c.

Komentarze

  1. Produkty są rewelacyjne :) Testowałam i szampon i kostki do kapieli i jestem zachwycona! Kasia otwieraj sklep!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci kochana. Jeszcze trochę. .. i zajmę się tym na stałe jak wiesz. :-) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. SUPER bogate składy :)
    Dziewczyny jestem pod wrażeniem waszych zdolności :D

    Mam nadzieję, że ludzie to docenią i będzie realna szansa na dobry biznes --trzymam kciuki :*

    Pozdrawiam

    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Aniu dziękuję Ci bardzo. Może z tego coś wyjdzie. Zobaczymy. :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Podziwiam takie wyroby, chętnie spróbowałabym tej kostki do mycia włosów ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alice.:) Już niedługo zamieszczę info na blogu jak można je nabyć. Pozdrawiam. :-)

      Usuń
  4. A można u Ciebie kupić ten szampon? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten szampon w kostce mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cathy a np karagenian zamiast silikonu?
    https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Karagenian-silikon-roslinny/443
    ewentualnie olej z brokula, on daje taki efekt jak silikon i wlasnie go opisuja jako alternatywe dla silikonow, mocno wygladza i zwieksza polysk

    ja rowniez czekam na info gdzie i kiedy bedzie mozna te cudenka nabyc :) Podziwiam pasje i zycze sukcesow.
    w ubiegly weekend mialam okazje poznac swietna dziewczyne, zalozycielke Lilla Mai- jej caly biznes zaczal sie od nielubianej pracy, poczucia marnowania czasu i krecenia kosmetykow dla siebie a potem sprzedawania w niewielkich ilosciach :)

    ja ostatnio mam faze
    http://ecospa.pl/produkt/olej-z-nasion-brokulu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Kasiu Si dzięki za info. Pokombinuję. Sprawdzę wsio co mi podałaś. I wtedy zobaczymy co dalej. Jeszcze raz dzięki i sorki, że tak późno odpowiadam. Pozdrawiam serdecznie. :-)

      Usuń
  7. albo moze odrobinka lanoliny w celu wygladzenia?

    OdpowiedzUsuń

  8. sorki ze cie spamuje ale znalazlam jeszcze takie cos. bardzo sie napalilam na takie kosteczki myjace i wlasnie przeszukuje internety w poszukiwaniu SCI

    https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/AQUA-TOUCH/664

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pod ogromnym wrażeniem wytwarzania takich cudeniek.... naprawdę wielki podziw :)))
    Mam nadzieję, że Twoje plany z ich produkcją i sprzedażą zostaną zrealizowane :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

572. ROZDANIE NIESPODZIANKA

410.NOWOŚCI W NIEMIECKIM ROSSMANNIE MARZEC CZ. I

621. ROZDANIE SASZETKOWE