U BABCI NA STRYCHU

Witam Was serdecznie.   Dziś obiecane wyniki testów kostek do kąpieli  oraz szamponu DIY mojego wykonania. KOSTKA PIENIĄCA DO KĄPIELI Generalnie są w porządku co widać na poniżej załączonych zdjęciach. Pienią się dobrze.  Zapach jest intensywny i unosi się w całej łazience.Po umyciu skóra  również pachnie przez jakiś czas.  Do 1/3 wielkości wanny wystarczy jedna kostka, która delikatnie barwi wodę. Jeśli chcemy zintensyfikować i zapach i kolor wody możemy dodać więcej kostek, ale nie więcej niż trzy na całą wannę. DO WYKONANIA UŻYŁAM : skrobia kukurydziana detergrnt soda oczyszczona detergent kolor zapach Ten przepis uważam za udany. Muszę zmniejszyć tylko ilość sody w przepisie, bo kostki za bardzo kruszą się.  I to chyba wszystko na ich temat. SZAMPON W KOSTCE To te miętowe na pierwszym zdjęciu.  Robiłam je pierwszy raz. Oczywiście mając jako takie pojęcie dzięki Mineraln...

Witam Was kochane po raz drugi dzisiaj. Kolejne nowości, tym razem z Avon'u. Będą tozamówienia z dwóch katalogów. KATALOG 13 1 - Żel Senses Secret Kiss kiedy był dostępny w katalogach  nie zainteresował mnie na tyle, aby go kupić. Ostatnio mam manię kolekcjonowania owej serii żeli,  więc kiedy pojawił się w ofercie dla  konsultantek wzięłam go. 2 -   seria Naturals Vanilla Sandalwood jest nowością  od 14 -tego katalogu. W jej skład jak zawsze wchodzą :  (tu) kremowy żel pod prysznic, balsam do ciała, mgiełka zapachowa. Zapach odrobinę mnie rozczarował, ale nada się na zimę. 3   - olejek w żelu SSS Endless Touch jest już w ofercie  od paru katalogów. Chcę go przetestować. 4  - opisywany post wcześniej żel - krem Endless Touch również zakupiony do testów. 5 - dwu stopniowy krem liftingujący do oczu Anew Clinical Infinite Lift kupiłam z myślą o urodzinach znajomej. ...

OD PRODUCENTA : Otul swoją skórę zmysłowym nawilżeniem i rozbudź zmysły orzeźwiającym zapachem cytrusów.  Formuła z olejkiem arganowym stopniowo uwałnia swoją moc, by zapewnić luksusowe nawilżeniei pozostawia skórę miękką i promienną.  MOJA OCENA : - Żel otrzymujemy w stojącej na głowie 200 ml tubie  zamykanej na klik. Jest miękka co umożliwia nam wydobycie  produktu do końca. Niestety bez umieszczenia tuby pod światło nie jesteśmy w stanie kontrolować zużycia. - Producent opisał produkt jako żel - krem.  Dla mnie niestety jest to tylko żel. - Zapach przyjemny i świeży ... W tubie intensywny natomiast  na ciele już na niej traci. - Po zastosowaniu faktycznie odczuwamy odświeżenie. A przy regularnym stosowaniu nasza skóra staje się  delikatna i gładka oraz przyjemna w dotyku dzięki  zawartości  oleju arganowego. - Jedynym minusem jest alkohol denaturat na drugim miejscu w składzie oraz jego zapach,k...

OD PRODUCENTA : Odświeżający peeling do ciała z kwiatem frnagipani i trawą cytrynową usuwa martwy naskórek,oczyszcza skórę, sprawia,że wygląda ona zdrowiej i jest aksamitnie gładka. MOJA OPINIA : - Żel otrzymujemy w 200 ml tubie z miękkiego plastiku. Tuba jest zamyka na na klik i stoi na głowie. - Konsystencja jest lejąca o perłowym kolorze z małą ilością drobinek zcierających. - Zapach delikatny, świeży i orzeźwiający. - Nietety zawiera SLSjako drugi w składzie. Zaraz po nim jest gliceryna. Ekstrakty te dobre na drugim i trzecim miejscu od końca. Niby naturalnie, a jednak nie. - Nie jest to peeling jak ten z oliwą z oliwek. Nie posiada wielu  drobinek peeling'ujących.Raczej delikatnie masuje. Bardziej myje. - Mogę zgodzić się z pewnymi twierdzeniami producenta : * tak oczyszcza skórę, * po użyciu jest ona aksamitnie gładka.  - Po użyciu nie trzeba już używać balsamu, gdyż nasza skóra jest doskonale nawilżona i  przyjemna w dotyku. - Czy pol...

Witam Was moje drogie.  Wczoraj zasypałam Was postami. Może dziś uda się mi przystopować odrobinę. O bohaterach dzisiejszego postu pisałam pokrótce  tu . Chciałabym przybliżyć Wam ich działanie. Przynajmniej na moja cerę. OCZYSZCZAJĄCY ŻEL I TONIK 2W1 OD PRODUCENTA : Znakomicie oczyszcza i tonizuje skórę. MOJA OPINIA : - Żel otrzymujemy w 125 ml tubie stojącej "na głowie" i zamykanej na tzw. klik. - Konsystencja gęsta lejąca się i przeźroczysta. - Dominuje zapach drzewa herbacianego. Ogórka tu raczej nie wyczuwam. - Produkt pieni się znakomicie. Już niewielka ilość wystarczy do  umycia całej twarzy. Doskonale zmywa pozostałości  po demakijażu,ale trzeba uważać żeby nie dostał się do oczu. Jeśli tak się stanie należy obficie je przemyć wodą. - Powiem Wam szczerze,że użytkowanie dwa razy dziennie jest wystarczające. Jeśli będziemy żelu używać więcej przesuszy delikatnie naszą cerę. Gdy tak się stanie dobrze jest użyć po umyciu kremu nawilż...

Do mani użyłam : - odżywka 9w1 Eveline, - Mineral Crush Avon Pearl. Pozdrawiam. cathy c.

Tak oto wygląda bohater tego postu. Dziś Was odrobinę zamęczę ich ilością. OD PRODUCENTA : Maseczka opracowana z myślą o skórze z rozszerzonymi porami. Dzięki wyspecjalizowanym składnikom zmniejszy ich widoczność i zredukuje wydzielanie sebum. MOJA OPINIA : - Maseczkę otrzymujemy w 10 ml saszetce. - Zawiera ona: ekstrakt z owoców róży wielokwiatowej, roślinne polisacharydy,prowitaminę B5 oraz wieloskładnikowy mikro lipidowy system MLS. - Maseczka spokojnie starczy nam na dwa razy. Choć ja zużywam taką saszetkę na raz. - Po użyciu cera wygląda na odżywioną. Jest gładka i przyjemna w dotyku. Jest też zmatowiona na jakiś czas. - Generalnie po jednym użyciu nie jesteśmy w stanie zaobserwować zwężenia porów. Aby to nastąpiło musimy  użyć maseczki wielokrotnie. - W trakcie nakładania czuć delikatne szczypanie,ale po chwili uczucie to mija. - Zapach maseczki jest przyjemny i nienachalny. - Czy polecam? Oczywiście. Na jeden i na wiele razy...

Witam po raz kolejny. Teraz będzie o nowościach. To zaledwie część pierwsza. Czeka nas jeszcze podsumowanie zamówień z Avon'u. Jak wiecie będzie oczywiście nadmiar tego wszystkiego. Znacie mnie przecież...  ;) Kiedy przyjdzie zrobię część drugą. No to zaczynamy! Mała kosmetyczka z filcu.Jak widać żółta. Wesoła. Dosłownie na dwa ,trzy kosmetyki do torebki. Carrefour. Cena 9,99 zł. W środku. Zachęcona postem Joko ( tu ) o masełku Farmony chciałam kupić takowe. Bardzo lubie owoc tamarillo ( mój znajomy z RPA kiedyś  przywózł pare i dodał je do sałatki). Zapach miał nijaki jak dla mnie, ale wartości odżywcze bardzo dobre.  Skład owego masełka też jest niczego sobie. Tak więc przeszłam pare sklepów i nie mogłam znależć masełka  o Jokowym zapachu, ale trafiłam na karambole i kiwi. Pachnie cudnie. Cena ok. 13 zł. Płatki kolagenowe pod oczy. Już od dłuższego czasu jestem ich ciekawa.Jak widać jest ich...

Witam. Dzisiaj będzie o kolejnym zawodzie. Rozpisywać się dużo nie będę na temat tego koleżki. Jest mały ( plastikowa 50 ml buteleczka), nie jest wydajny ( zbyt duży otwór) i generalnie do kitu. Dwufazówka jak można zauważyć na zdjęciu. Producent nie umieścił składu gagadka. Na buteleczce widnieje tylko nazwa produktu, info o tym iż należy wstrząsnąć przed użyciem oraz jak go używać. Z ideologi preparatów dwufazowych powinien on być delikatny. Nie jest. Poza tym szczypie w oczy,a po użyciu go miałam nie przyjemne wrażenie. Przez otwór wylewa się czasami za dużo tegoż płynu. Dobrze,że go dostałam a nie kupiłam. Nie skuszę się na niego. Tak więc dołącza do kolekcji "not buying".  Pozdrawiam. cathy c. P.S. Mój przez te upały zważył się.

Wiatam Was serdecznie. Dziś po czterech godzinach zabawy w "małego chemika" jestem padnięta i usatysfakcjonowana. O mojej pierwszej próbie i pierwszym przepisie pisałam  tu  . Dzisiaj postanowiłam wypróbować kolejną recepturę. Muszę powiedzieć,że jest o wiele lepsza. Poza tym mogę dowolnie "regulować" konsystencję masy przy niewielkich nakładach. Jeśli chodzi o kostki pieniące do kąpieli to już mam swój przepis, który mogę  wykorzystać. Dziś parę składników było dodane na"oko". Przede wszystkim olejki eteryczne i barwnik. Reszta tak jak w przepisie. Wszystko na 100% naturalnych produktach . Wszystkie składniki mieszałam ręcznie. Nie miałam pojęcia jakich zapachów i koloru użyć.  "Skonsultowałam się" z  Mineralną Kasią  ,  która pomogła mi w tej materii. I tak oto powstały "żółtki". Świeży, słodkawy i letni zapach. Zielona cytryna, grejpfrut i ylang ylang. Sama jestem zdziwiona,że tak dobrz...