U BABCI NA STRYCHU

Witam Was serdecznie.  Denko z września i października   wcześniej. Zdjęcia jeszcze robione w domu. Niewiele tego jak na mnie. Mówiłam Wam,iż zauważyłam że w domowych pieleszach jakby mniej kosmetyków mi idzie? Chyba tak. Nieprzynudzam już i zaczynamy.            - sprawdziło się , kupię            - nie wrócę, nie kupię            - obojętne DETTOL mydło w piance wiśnia  - kupiłam z myślą   o Mendzie. Jej jest obojętne jakiego mydła używa do mycia rąk. Jeśli zapach wpisuje się w jej gusta daje mi o tym znać. To nie zrobiło na niej większego wrażenia mimo sposobu aplikacji. Żel pod prysznic WATERFALL Avon  - zużyliśmy je do końca. pienić się pieni,myć myje, nawilżać odrobinę nawilża ( dla mnie nie wystarczająco). Miał orzeźwiający miły zapach. Niestety nie powrócę do tej wersji (została wycofana) do innych jak najbardziej.   BODY CLUB kremowy...

Witam serddecznie.  Nadrabiając zaległości za dzień wczorajszy dziś prezentuję Wam mani tego tygodnia. Obydwa lakiery doskonałej konsystencji. Rozprowadzały się dobrze.Pędzelki jednakowej wielkości. Ścięte równo. Krycie obydwu przy grubszej warstwie. Czas schnięcia w normie. Trwałość obu trzy dni z topem.  Do mani użyłam : - lakier Gel Finish Barely There Avon , - lakier NP+ Innocence Avon , - top SH Insta Dri . W świetle dziennym. W pomieszczeniu z lampą. Pozdrawiam.  cathy c.

Witam serdecznie.  Parę postów wcześniej pokazałam Wam parę jesiennych zdjęć. Dziś chcę napisać za co lubię jesień. Zaczynamy. 1 LIŚCIE O żadnej porze roku świat nie mieni się taką ilością barw. Ziemia jest usłana milionem kolorowych liści. Od koloru żółtego poprzez czerwony aż po różne odcienie brązu.Wielorakość barw i kształtów. Pamiętam,że jako dziecko uwielbiałam ich szelest i bawić się nimi oraz je zbierać i tworzyć różne bukiety obdarowując nimi rodzinę. 2 DYNIA I ZUPA DYNIOWA Lubię jesień również za te dojrzałe i pękate dynie. I znów wielorakość kolorów i kształtów... oraz smaków. Nie każdy gatunek dyni smakuje tak samo.  Jedna jest słodsza,a druga ma z lekka orzechowy posmak. I tu kolejna ulubiona przeze mnie rzecz: zupa . Najlepiej z odrobiną rozgrzewającej gałki muszkatołowej i kardamonu. Jako przekąska lub posiłek po długim i chłodnym spacerze. 3 GRZYBY Jeśli jesień jest w miarę ciepła i deszczowa mamy wysyp grzybó...

Witam Was serdecznie.   Dzisiejsza wycieczka do DM zaowocowała małymi zakupami. Kupiłam tylko sześć maseczek, które są dla mnie zupełną nowością. Oto i one. Jak widać maseczki już mogę odhaczyć z jesiennej Wish List'y. Jako pierwsze. Na resztę przyjdzie pora. Kolejnym zaskoczeniem był płyn miceralny z Balea. Szukałam dwufazy do demakijażu oczu i starałam się czytać składy, gdy natknęłam się na micel. No i nie byłabym sobą, gdybym nie wyszła z żelem pod prysznic również z Balei. No i oczywiście z szamponem, bo swojego zapomniałam. Kostka jest tak mała,że "trudno" było  ją zobaczyć. Małż,gdy wróci do domu prześle mi jedną albo dwie. Zobaczymy. Przepraszam,że umieszczam nie swoje zdjęcie,ale tu  gdzie jestem nie zawsze mogę "cyknąć" jedno. Maseczki starczą mi na miesiąc, a micel na długo bo to 400 mililitrowa butla. Szampon zaś na około dwa tygodnie codziennego mycia włosów. Zabieram się do testów, a Wam życzę miłego ...

Witam po raz kolejny dziś wieczorem. Przeglądałam stronę BPS i wpadłam na pomysł pokazania Wam  moich przypuszczalnych "chciejstw" z tego sklepu. Posiadam już wszystkie cztery płytki do stempli od naszej Ani. Mam też trzy z BPS,ale pokażę je przy innej okazji. Z tych poniżej mogę wybrać tylko trzy. Chcę zrobić sobie prezent na Mikołajki. Akurat przybędą do mnie,gdy będę już w domu. Bardzo lubię wzory kwiatowe i ... listki, które wyglądają przepięknie na pazurkach. Te też są niczego sobie. I te również. :)  Wiem,że do Wielkanocy jeszcze daleko, ale... Sówki wyglądają przesłodko. :) Tu klasyka płytkowa. Znów świątecznie... :) Już niedługo. Jeśli chodzi o Jumbo Stamper to mam jeden,który zakupiłam u Ani. Jest doskonały. Chciałabym mieć jeden na zapas... Tak na wszelki "upadek". A te naklejki do wzorków chodziły już za mną jakiś czas temu. Teraz zastanawiam ...

Witam serdecznie.  Będąc w sobotę w  niemieckim Rossmann'ie i opisując Wam nowości w  tym  poście, zapomniałam dołączyć fotkę  mydła w piance. Jest ono również nowością. Otrzymujemy go w 225 ml plastikowej butelce z pieniącym dyspenserem. W butli mydełko ma bardzo płynną postać. Rzekłabym wodnistą. Pachnie brzoskwiniami,ale odrobinę chemicznie. Utrzymuje się przez chwilę po użyciu. Piana,którą otrzymujemy po naciśnięciu jest gęsta.  Jedna "porcja" jest wystarczająca do umycia naszych rąk. Używam go już trzeci dzień i muszę Wam powiedzieć,że niestety wysusza skórę naszych rąk.  Pomimo gliceryny wysoko w składzie i zawartości ekstraktu z brzoskwini. Na pewno plus za brak SLS w składzie. Cena też jest trochę wysoka. Na nasze warunki prawie 2€ to jednak trochę za wiele za mydło,które jak widać na zdjęciu ( zużycie) nie wystarczy na długo. SKŁAD : OCENA : 2/6 Pozdrawiam.  cathy c.

OD PRODUCENTA :  Wyjątkowo skuteczny koncentrat   ze stabilną postacią  witaminy C , wzmocniony ekstraktem z Aceroli (wiśni z Barbados), o szczególnie wysokiej zawartości kwasu askorbinowego stanowi prawdziwą bombę antyoksydacyjną niezastąpioną w terapiach przeciwstarzeniowych.  Witamina C  hamuje działanie wolnych rodników, stymuluje produkcję kolagenu, opóźnia proces starzenia się skóry. Dodatkowo wspomaga nawilżenie, redukuje zmarszczki, przywraca elastyczność, rozjaśnia i wygładza skórę. Wzmacnia i chroni naczynia krwionośne przed pękaniem, przeciwdziała odbarwieniom skóry. Sprawia, że skóra jest bardziej promienna, mniej szorstka, jędrna i gładka. MOJA OPINIA : -  Serum otrzymujemy w 30 ml buteleczce z ciemnego  szkła z pipetką dozującą. - Konsystencja ciekłego żelu... Czyli typowa dla tego typu produktów. - Odrobinę apteczny zapach,który znika po zaaplikowaniu  serum na twarzy. - Stosuję je od miesiąca ( tylk...

I jak Wam się podoba?  Pozdrawiam.  cathy c. 

Witam serdecznie. Chciałam przedstawić nowość na rynku niemieckim. Choć prawdę powiedziawszy kupiłam ten krem do demakijażu  podczas mojego ostatniego pobytu w Berlinie.  Właściwie nigdy nie spotkałam się z taką formą. Krem i do tego pod prysznic? Do demakijażu? Zagadka. Pomyślałam sobie: raz kozie śmierć. Zaczęłam używać. Już minęło trochę czasu i mogę opisać Wam tego cudaka. Otrzymujemy go w150 ml tubie z tego twadszego plastiku. Stoi na głowie i zamyka się klik. Konsystencja ... jak to krem. Jest wygodny w użytkowaniu. Poprostu przed wejściem pod prysznic rozsmarowuję krem na twarzy ( z uwzględnieniem okolic oczu i makijażu na nich się znajdującego), a po wejściu dokładnie zmywam i spłukuję go. Muszę powiedzieć,że używam go na co dzień do normalnego makijażu ( wodoodpornym nie próbowałam jeszcze) i bohater tego postu zaskoczył mnie pozytywnie. Dlaczego? Osobiście nie cierpię kosmetyków firmy Nivea. Kiedyś użyłam ich żelu pod prysznic. Totalnie wysuszył mn...

Witam Was serdecznie po raz drugi dzisiaj. Wszyscy pisali o swoich życzeniach jesiennych tylko mnie gdzieś to umknęło. Powiem Wam szczerze,że na obecną chwilę nie mam  jakichś szczególnych życzeń tej jesieni. 1  ŻELE BALEA Jeśli będę mieć choć trochę czasu i zużyję wszystkie żele,  które zaplanowałam na najbliższe jesienne miesiące, to z wielką chęcią  przetestuję żele z zimowej serii Balea : -  fiołkowo - malinowy, - róża - marakuja, - hibiskus - nektarynka. Mogę je nabyć teraz,a testy przeprowadzić w następnej  porze roku. Jednak mam nadzieję,że uda się już za parę tygodni. 2 MASECZKI BALEA Już je widziałam i pisałam o nich jako nowościach,ale chciałabym najbardziej wypróbować tylko te trzy : - z lawendą odprężająca, - z minerałami z Morza Martwego oczyszczającą, - z wodą termalną i algami morskimi. Jeśli będą wystarczająco dobre to zrobię "mały" zapas. 3  WODA PERFUMOWANA Choć wo...

Witam Was serdecznie.  OD PRODUCENTA : Ten żel sprawi, iż zanurkujesz w lato dzięki jego wspaniałej i lekkiej teksturze. MOJA OPINIA : - Żel otrzymujemy w plastikowej 200 ml butelce zamykanej u góry na klik. - Ma postać przeźroczystego żelu o średnio gęstej  konsystencji. - Zapach świeży i pobudzający. Letni. - Pieni się doskonale zarówno w rękach jak i na gąbce. - Pozytywnym atutem jest skład. Na zdjęciu poniżej.  - Żel jest doskonałym przypomnieniem lata, którym dzięki niemu możemy jeszcze przez chwilę nacieszyć się. - Nie wysusza i nie powoduje podrażnień. - Czy polecam ? Oczywiście.  SKŁAD :  MOJA OCENA : 4,5 / 5 Pozdrawiam.  cathy c. 

Żel pod prysznic - Wanilia i Karmel. Żel pod prysznic o owocowym zapachu. Kremowy żel pod prysznic o orzeźwiającym zapachu. Mydło do mycia rąk Wanilia i Karmel. Mydło do rąk Kwiaty i Ylang ylang. Peeling pod prysznic z solą z Morza Martwego. Pieniący żel pod prysznic z olejem migdałowym. Oto wszystko co zdołałam dostrzec dzisiaj w Rossmann'ie. Tak na szybkiego, bo czasu  nie było. Spieszyłam się na autobus. Muszę powiedzieć,że: zimowy żel pod prysznic, mydło do rąk i żel pod prysznic  pachną dość przyjemnie i obiecująco. Tak więc, gdy pojawią się u nas warto się skusić.  Pozdrawiam. cathhy c.