424. DNO DNA LUTY 2016 # 2
Witam ciepło i słonecznie.
Tak jak pisałam w styczniowym denku lutowe pozostało w domu. I jak jeszcze pisałam, zapewne gdzieś je "wywieje" (Małż tak robi porządki w domu). Postanowiłam zrobić "prowizoryczne" denko lutowe. To co pamiętam ze zużyć - to opiszę. Zdjęć nie będzie ... Niestety.
Zaczynamy!!!
CIAŁO
1 .Żel pod prysznic LPM z olejkiem arganowym i ekstraktem z pomarańczy - kupiłam go na początku lutego. Był nowością w Rossmannie. Używałam go po siłowni.
Zapach może nie zachwyca,ale działanie już tak. Skóra po nim jest gładka i dostatecznie nawilżona. Taki przyjemniaczek.
2. Avon płyn do kąpieli czekolada i pomarańcza 500 ml - kolejne zużyte opakowanie umilające mi wieczorny prysznic.
3. Avon Care aloesowy balsam d ciała 200 ml - jeszcze z zapasów. Orzeźwiał i mobilizował do ruchu rano. Dobrze nawilżał ciało.
TWARZ
4. Avon Care aloesowy krem do twarzy - doskonale nadawał się na wieczorną pielęgnację po myciu twarzy. Nawilżał - jednak niedostatecznie jak dla mojej cery (było to "chwilowe" nawilżenie). Powrotu nie planuję do tej wersji.
RĘCE
5. Avon Care glicerynowy krem do rąk świąteczny - nadaje się do codziennej pielęgnacji i do torebki.
STOPY
6. Foot Works spray do stóp cytrynowa mięta - lubię i często wracam. Nie dość,że chłodzą zmęczone stopy to też je dezodorują.
Jak widać wiele tego nie ma,ale powiem Wam,że więcej mi w zeszłym miesiącu nie trzeba było.
A u Was? Jak wyglądały denka?
Pozdrawiam.
cathy c.
Tak jak pisałam w styczniowym denku lutowe pozostało w domu. I jak jeszcze pisałam, zapewne gdzieś je "wywieje" (Małż tak robi porządki w domu). Postanowiłam zrobić "prowizoryczne" denko lutowe. To co pamiętam ze zużyć - to opiszę. Zdjęć nie będzie ... Niestety.
Zaczynamy!!!
CIAŁO
1 .Żel pod prysznic LPM z olejkiem arganowym i ekstraktem z pomarańczy - kupiłam go na początku lutego. Był nowością w Rossmannie. Używałam go po siłowni.
Zapach może nie zachwyca,ale działanie już tak. Skóra po nim jest gładka i dostatecznie nawilżona. Taki przyjemniaczek.
2. Avon płyn do kąpieli czekolada i pomarańcza 500 ml - kolejne zużyte opakowanie umilające mi wieczorny prysznic.
3. Avon Care aloesowy balsam d ciała 200 ml - jeszcze z zapasów. Orzeźwiał i mobilizował do ruchu rano. Dobrze nawilżał ciało.
TWARZ
4. Avon Care aloesowy krem do twarzy - doskonale nadawał się na wieczorną pielęgnację po myciu twarzy. Nawilżał - jednak niedostatecznie jak dla mojej cery (było to "chwilowe" nawilżenie). Powrotu nie planuję do tej wersji.
RĘCE
5. Avon Care glicerynowy krem do rąk świąteczny - nadaje się do codziennej pielęgnacji i do torebki.
STOPY
6. Foot Works spray do stóp cytrynowa mięta - lubię i często wracam. Nie dość,że chłodzą zmęczone stopy to też je dezodorują.
Jak widać wiele tego nie ma,ale powiem Wam,że więcej mi w zeszłym miesiącu nie trzeba było.
A u Was? Jak wyglądały denka?
Pozdrawiam.
cathy c.
Ja jeszcze zbieram pustaki do dwumiesięcznego denka :)
OdpowiedzUsuńSporo Avonu widzę ;) ja ostatnio mam fazę na kupowanie ich kosmetyków :P
Witam. Kochany Muminku ... Ja: kupuję,zużywam, rozdaję rodzinie i kupuję nowe. Avon na mnie zarabia. :D Moja faza trwa już trzeci rok. Jednak powoli zamawiam co raz mniej dla siebie. Staram się wejść na naturalną stronę mocy. :) Tak jak zawsze chciałam. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń