277. PREPARAT DO DEMAKIJAŻU EXTRA LASTING AVON - BUBEL # 9






Witam. Dzisiaj będzie o kolejnym zawodzie.
Rozpisywać się dużo nie będę na temat tego koleżki.
Jest mały ( plastikowa 50 ml buteleczka),
nie jest wydajny ( zbyt duży otwór) i generalnie do kitu.
Dwufazówka jak można zauważyć na zdjęciu.
Producent nie umieścił składu gagadka.
Na buteleczce widnieje tylko nazwa produktu, info o tym iż należy wstrząsnąć przed użyciem oraz jak go używać.
Z ideologi preparatów dwufazowych powinien on być delikatny.
Nie jest. Poza tym szczypie w oczy,a po użyciu go miałam nie przyjemne wrażenie.
Przez otwór wylewa się czasami za dużo tegoż płynu.
Dobrze,że go dostałam a nie kupiłam. Nie skuszę się na niego.
Tak więc dołącza do kolekcji "not buying". 

Pozdrawiam.

cathy c.


P.S. Mój przez te upały zważył się.

Komentarze

  1. No, faktycznie bubelek :D Ja z Avonu kiedyś miałam mleczko do demakijażu, takie w białej buteleczce i byłam bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Mleczko było dla mnie średniakiem, ale zużyłam do końca. Według mnie nic nie pobije odpowiedniego micelka. :) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Uh wygląda na to, że to naprawdę okropny produkt. Oprócz tego, że taki niewydajny to chyba najgorsze jest to że szczypie. W ogóle ja nie mam za bardzo zaufania do dwufazówek, wolałam do tej pory mleczka, ale ostatnio bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie dwufazówka z Eveline i jej sobie używam jak na razie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Kochana Joko u mnie jak na razie bardzo dobrze sprawdziła się dwufazówka z Garnier'a ( nie wiem czy jest u nasdostępna) i obie z Ziaji( niebieska i liście zielonej oliwki). Dlatego,że wciąż testuję nie wracam do nich jeszcze. Ale wrócę. :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Ją ogólnie nie przepadam za żadnym produktem do demakijażu z AVON ;) za to uwielbiam mleczko do demakijazu Celia tanie i skuteczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Konsultantka namawiała mnie ostatnio na zakup tego czegoś :P Dobrze, że się nie zdecydowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie cierpię gdy płyn do demakijażu szczypie w oczy, od razu go dyskwalifikuję...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

653. ROZDANIE AZJATYCKIE U BABCI NA STRYCHU

741. DNO DNA LUTY 2018