318. OGŁOSZENIA PARAFIALNE



Witam Was serdecznie.
Dziś będzie mała pogadanka. Chcę Wam powiedzieć:do czego się przygotowuję, co chodzi mi po głowie i takie tam.

Zacznamy :

1) Chciałabym zacząć robić swoje mydła. Tak już na poważnie i większą ilość. Problem w tym,że nie mam odpowiedniej ilości form. Co za tym idzie i jak łatwo się domyśleć: finanse kuleją.
2) Przepisy czy też inaczej receptury są, ale muszę na początek wybrać jedną. Potem,gdy się trochę rozwinę mogękombinować i powiększać zasób rodzai mydeł.
3) Następnie: kiedy będę miała owe formy? Czy uda się mi je "załatwić" do końca pażdziernika? Nie wiem.Pamiętajmy o tym,iż mydła robione metodą na zimno muszą "dojrzeć" od 4 do 6 tygodni,by być zdatne do użytku.
4) Docelowo zamierzam również robić kosteczki szamponowe.
Na początek o uniwersalnej recepturze i jeśli ktoś się zgłosi,
to również na indywidualne zamówienie według preferencji i profilu kosmetycznego.
5) Nastęne w kolejce są balsamy. I tu pojawia się pytanie: w jakich opakowaniach? Czy w mniejszych( bo tańsze)? Czy też odrobinę większych ( trochę droższe)? Pamiętając o tym,iż takie opakowanie też kosztuje.
6) Czy uda się mi pogodzić to wszystko z pracą,którą zaczynam w poniedziałek?  Co do tego ... zobaczymy.

Obecnie jest trochę łatwiej założyć "firmę kosmetyczną" i wytwarzać takie cudeńka, niż na przykład 8 czy też 7 lat wstecz. 
Najważniejsze jest to,że badania sanepidowskie nie są konieczne na początku... i istnieje coś takiego jak CPNP. Odpada wtedy robienie badań na sam początek ( oczywiście my ponosimy całą odpowiedzialność) - te można zrobić w późniejszym czasie. A wierzcie mi,że wsio wychodzi naprawdę drogo.  

Generalne pytanie jest takie: 

Skąd brać na to czas i pieniądze?

Czas może i by znalazł się... tylko pieniądze... No tak,na to pytanie muszę sobie sama odpowiedzieć.

Pozdrawiam serdecznie. 

cathy c.

Komentarze

  1. Dużo, dużo rozmyślań Cię czeka..
    Szkoda, ze nie potrafię pomóc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam kochana. :-) Masz rację, ale wiem że wszystko będzie dobrze. Małymi kroczkami. Dziękuję za wsparcie i dobre chęci. :-) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. ja przeliczyłam i za duz jest to jednak wkład w porównaniu do późniejszych zysków w koncu niestety naturakne kosmetyki kosztują:( a koszt domowej produkcji to nawet połowa kosztu jaki trzeba poniejsc płacac za wszystkie papierki itp.....szkoda wielka szkoda

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem kochana. Tylko jak się dzielić tymi cudeńkami bez problemów? Wiemy, że skądś trzeba czerpać środki na kolejne. Wsio musi być na legalu. I tak wiemy, że to nie jest aż tak opłacalne aby z tego wyżyć. Takie hobby. :-) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele pracy przed Tobą Kasieńko i dużo rozmyślań. Ale kiedy już to wszystko zaplanujesz i ogarniesz.. to będzie pięknie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

653. ROZDANIE AZJATYCKIE U BABCI NA STRYCHU

741. DNO DNA LUTY 2018