721. O PACZCE OD MAŁŻA I LENISTWIE KURIERA
Witam Was serdecznie i ciepło. ☺
Dziś pewnie oddajcie się błogiemu lenistwu i radości z otrzymanych prezentów. Natomiast ja za chwilkę idę gotować szybki obiad i chcę podzielić się z Wami zawartością paczuszki od Małża.
Nowa seria od Avon Planet Spa ( dostępna od katalogu nr3) tak mnie korciła,że poprosiłam mego A o wysłanie dwóch fantów. Wygładzający peeling do ciała i krem pod oczy. Oba zawierają algi i noszą nazwę Green Seas.
Ostatnio głośno o peelingu od Biolove,więc i ja musiałam zobaczyć co to za cudak. Po pierwszym wrażeniu powiem Wam,że zdzierak taki se,ale ma potencjał.
Pilnik to tylko dodatek.
Przy okazji świątecznych zakupów poprosiłam Małża o zakup Bullet Book. Planuję stworzyć własny,ale dopiero w 2019 roku.
Kolejnymi kosmetykami do testów (jakby nie mogły poczekać na mój powrót) są :
- puder korygujący od MUA,
- cień do oczu w kredce Color Trend od Avon.
Podkład Catrice jest tym którego zapomniałam zabrać przyjeżdżając do Neunbürg-a.
Co zaś się tyczy kuriera, to nie raczył podejść do drzwi tylko zostawił awizo. Tylko nie pomyślał,że może być tu ktoś dla kogo obce są te wszystkie sprawy w innym kraju. Po drugie poczta oddalona jest od domu pół godziny i nie mogę zostawić ani wziąć pani Marty. Tak oto poprosiłam o pomoc Pana "Złotą rączkę". Dwa razy musiał jechać po paczkę. Kosztowało to to czas i paliwo,za które nawiasem mówiąc zwrotu nie chciał. Dobrze,że nie robili
mu problemu na poczcie. Koniec końców dostałam paczkę,co widać. Jednak nerwy odrobinę zszargałam.
Pozdrawiam.
cathy c.
Mnie kurierzy też irytują. Tymczasem ja na szczęście na upartego o pocztę mogę zahaczyć wracając z pracy, więc tak często jak się da zamawiam dostawę z odbiorem w punkcie ;).
OdpowiedzUsuńTeż już nieraz miałam problemy z kurierami.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytam tu ówdzie,że same problemy z nimi. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńU nas też kurierzy zastrajkowali przed Świetami... Z jednej strony ich rozumiem, ale z drugiej przesyłki zostały opłacone, a jedna moja została zwrócona do nadawcy bo nikt do mnie nie przyjechał, a druga od 13 grudnia jest w doręczeniu...
OdpowiedzUsuńJoasiu to naprawdę przegięcie. Tak długo? Od 13tego? Też ich rozumiem w pewnym sensie.Ale to jednak jest z lekka przegięcie. Co do mojej sytuacji...A może chodziło o polskie nazwisko? Już sama nie wiem... Pozdrawiam ciepło.
UsuńA to nie jest przypadkiem pianka peelingująca z Biolove? Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt!
OdpowiedzUsuńKochana dzięki. Wzajemnie. I tak jest... Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCiekawi mnie nowa seria z Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Oj nie lubię kurierów ... zawsze dzwonią z pretensjami, że nikogo nie ma w domu
OdpowiedzUsuńWitaj Kamilo! :-) U mnie tak źle nie jest (w domu). Jednak ostatnio stwierdziłam,że paczkomat jest lepszą opcją. Blisko domu i mam pewność,że córa lub mąż odbierze. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBardzo fajne produkty :) nowa seria z Avonu została już przez mnie zamówiona :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że więcej przeboje z kurierem się nie przydarzą :P A podkład Catrice bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Czekoladki! :-) Chyba nie,bo narazie więcej paczek nie będzie. Pozdrawiam ciepło.
Usuń