569.ULUBIEŃCY GRUDNIA 2016
Witam cieplutko.
Zima się zaczyna! Mróz nadchodzi.Wreszcie normalnie.
Wiem,że wiele z Was nielubi zimy i wszystkich "przywilejów" z nią związanych. Dla mnie zima zwiastun tego jakie lato będzie w danym roku.
Dziś na tapecie będą ulubieńcy zeszłego grudnia. Było denko, są i ulubieńcy.
1) Listerine zielona herbata płyn do płukania ust.
2) Planet Spa Avon Mydło Tureckie Rytuał Hammam .
3) Evita kąpiel do stóp grejpfrut mięta.
4) Sylveco hibiskusowy tonik do twarzy.
5) Lavera perłowy krem pod oczy.
1) Dzięki niemu mój oddech pozostaje świeży na długo. I nie jest tak ostry jak wiele innych.Jak widać druga butelka w zapasie.Recenzja się pisze. 😉
2) To mydło to istne cudo.Doskonale oczyszcza... ale o nim również w innym poście.
3) Z solą morską i ekstraktami: grejpfruta i mięty.
4) Ten tonik doskonale i na długo matuje moją cerę.
5) Stosowany regularnie stopniowo niweluje cienie pod oczami o lekkim stopniu. W większej mierze dzięki pyłkowi perłowemu.
To jeszcze nie wszyscy ulubieńcy. Dodajmy do tego: Micel Trzy Herbaty Yves Rocher oraz wodę perfumowaną Alpha Avon. Postanowiłam,że nie zrobię zdjęcia tym dwóm pozostałym.
A Wam co wpadło "w oko"???
Pozdraiwam.
cathy c.
Z serii "Planet Spa" lubię maseczki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńTak.One są godne uwagi.Zwłaszcza wszystkie oczyszczające. :)
UsuńZ tym listerin muszę się poznać ;)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy zapowiada się obiecująco :D
OdpowiedzUsuńtonik Sylveco bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńTonik do twarzy najchętniej byśmy poznali :)
OdpowiedzUsuńMysiu może ilość do ceny nie jest zbyt adekwatna, ale działanie wszystko nam wynagradza. :)
Usuń