586. PROJEKT "USE IT UP" 2017 - ZAPASY CZ.IV
Witam.
I kolejna dawka zbiorów. Tym razem odnóża.
RĘCE
Jak widać po obu stronach maski parafinowe.Trzeba je zużyć.Choć nie goni mnie data ważności,to po prostu zawadzają mi w szafce. Drugi od prawej to scrub z tej samej serii. Po środku mamy kolejne małe kremiki. I od prawej z : masłem shea,lawendą i rumiankiem oraz oliwką.
Olivenol próbuję zużyć już od jakiegoś roku. Nowość z Balea poczeka do lata.Kremik od Ani też pójdzie w ruch ( raczej w pracy), a Himalaja zainteresowała mnie tylko dlatego, że ma olejek lawendowy w składzie.
NOGI
Foot Works z solą morską i minerałami czeka na "zbawienie" drugi rok ( dobrze,że Avon ma trzy lata ważności).Peeling Balea jest nabytkiem nowym. Ciekawi mnie. Podobno zawiera pumeks.Sól Nivelazione też czeka jakieś pół roku i zamierzam ją w tym zużyć.Kolejny płyn Foot Works z solą Epsom też czeka... Swoją drogą: czemu one są takie wydajne?płyn Evita okazał się doskonałym nabytkiem. Tanim i ... O tym w innym poście.
Maska lawendowa z glinką to już sprawdzony produkt.Krem dezodorujący z Alverde ma pomóc mi ograniczyć potliwość.Krem Nivelazione z mocznikiem ma uczynić moje stópki miękkimi. Peeling i żel do stóp są uzupełnieniem do płynu.
No i to wsio na ten moment.
Pozdrawiam.
cathy c.
Całkiem pokaźny zbiór "odnóżowy"
OdpowiedzUsuńDroga Kamilo jakoś się uzbierało... ;-) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńKremy to rąk do kategoria, w której kosmetyków mam aż nadto :P Obecnie pewnie będzie to z 15 kremów, ale połowa to mniejsze rozmiary :D Mam manię kremowania rąk, więc wszystko powinno się zużyć :)) Do stóp nie mam chyba niczego, na nie lądują zazwyczaj kosmetyczne ochłapy, czyli to co nie sprawdziło mi się do twarzy...
OdpowiedzUsuńOh! Droga Chocolade! Dobry patent masz.Najpierw jednak muszę zużyć zapasy. Pozdrawiam ciepło. :-)
UsuńBardzo lubię kąpiel z solą morską :)
OdpowiedzUsuńDużo masz kosmetyków z tej kategorii, widzę, że sporo z Avonu.
OdpowiedzUsuńKochana Mileno niestety Avon u mnie rządzi... ;-)
UsuńMnie ciekawi jak będzie z tym musem Balea do rąk ;D
OdpowiedzUsuńJustynko sama jetem ciekawa,ale jeszcze trochę czasu musi minąć. Pozdrawiam serdecznie. :-)
UsuńMiałam kiedyś peeling Balea w innej wersji zapachowe, ale był słabiutki.
OdpowiedzUsuńZapasy widzę ogrooomne!:)
OdpowiedzUsuńAle zapasy , twoje "odnóża " w 2017 roku będą bardzo zadbane ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak seria Spa będzie się sprawować i jak z zapachami--uwielbiam tę serię właśnie za zapachy :D
Buziak :*
Miłego zużywania :)
OdpowiedzUsuń