676. ZAKUPY SIERPNIA 2017


Witam! ☺

U mnie dziś ponuro i deszczowo. Pies niechce wychodzić na dwór. Z postem trochę się spóźniam,bo musiałam ogarnąć dom po poprzedniczce. Jednak już jestem i chwalę się zakupami z ostatniego miesiąca wakacji.

Znów wyruszyliśmy w okolice Krakowa. W Wieliczce mieliśmy kwaterę. Jednak tym razem czas poświęciliśmy na sam Kraków i okolice. Wieliczka odpadła. Zdobyliśmy Giewont i zrobiliśmy trochę zakupów w Zakopanem. O wyprawie na Giewont innym razem jednak.

Będąc któregoś dnia w Krakowie zajrzeliśmy do drogerii Pigment. Była to bodajże ta mieszcząca się  na Karmelickiej. Mała i umieszczona w piwniczce , ale jakże dobrze zaopatrzona. Trochę zakupów poczyniłam. Zaczynamy!

PIGMENT 


MUR Bronze&Glow już od dawna chodził mi po głowie. Mój bronzer z Bourjouis ledwo zipie i data ważności dobiega końca,więc postanowiłam wypróbować ten z MUR. Będę mieć oba w jednym miejscu.

Pianka MISSHA z cytrusami zachęciła mnie swym wyglądem. 

Krem BB Holika Holika również postanowiłam wypróbować. Jednak dopiero latem następnego roku.

Honey Sleeping Packard Holika Holika zainteresował mnie swoim składem i przeznaczeniem do cery mieszanej. 

Krem Miya Wonderbalm I'm Coco Nuts przygarnęłam po dobrych recenzjach wielu z Was.

Płyn miceralny Arganowy Equilibra zdecydowałam się  wziąć pod wpływem Dorotki z bloga W Blasku Marzeń.

Komplecik z tej samej firmy co micel wzięłam aby przekonać się o jakości marki.




Maseczki przygarnęłam, bo lubię. 😉 Osłonki na pędzle zaskoczyły mnie swą ilością i niską ceną. Powinien być na zdjęciu jeszcze pędzelek do cieniowania cieni do oczu,ale gdzieś się zapoznał. 


MIEJSCA KTÓRYCH NIE PAMIĘTAM




I to już wszystkie zakupy z naszego urlopu. Po powrocie do domu nie wydawałam więcej na kosmetyki. Wszystkie fanty będą używane za jakiś czas. 

I co sądzicie? 

Pozdrawiam. 

cathy c.

Komentarze

  1. Piękne zakupy - widzę sporo maseczek, które ostatnio uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie ciekawią te maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. :-) Większość użyję dopiero po powrocie do domu. Tak więc na opinię poczekać trochę Bogusiu. Sorki... ;-) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. zastanawiam się nad kupnem tego kremu Miya :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Witaj mój Rudzielcu. :-) Maseczki do staniesz w Hebe najprędzej. Pozdrawiam. :-)

      Usuń
  5. Widzę sporo maseczek, ja się staram teraz zużywać więcej masek i robić sobie częśćiej takie domowe spa, ale na razie średnio mi to wychodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Też skusiłam się na krem MIYA, ale w wersji mango ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

653. ROZDANIE AZJATYCKIE U BABCI NA STRYCHU

741. DNO DNA LUTY 2018