699. GLAM & DOLL FALSE LASHES MASCARA CATRICE



Cześć moje kochane! ☺

Dziś większość z nas zaskoczył śnieg. Powiem Wam,że fajnie to wygląda przez okno. Gorzej już się chodzi.

Zdjęć tej masakry było naprawdę dużo swego czasu. A wszystko za sprawą pudełka "Inspired by". Ja również się na nie skusiłam. Trochę podchodziłam do niej "jak pies do jeża". To znaczy chciałam wypróbować,ale miałam zapasy... Albo coś innego. W końcu wzięła ją i zaczęłam używać. A co? Raz kozie śmierć!


Z racji,że lubię masakry wydłużające i delikatnie barwiące rzęsy już po jednym pociągnięciu ta była dla mnie małym wyzwaniem. Na początku z lekka sklejała rzęsy. Od nowości. Jednak po otwarciu dałam jej dwa tygodnie i wszystko było dobrze. Nie mam zwyczaju nanosić dwóch warstw,ale ostatnio to robię. Efekt zadowala mnie już po jednej warstwie.


Utrzymuje się do zmycia. Czasem (rzadko) osypuje się. Jednak tylko wtedy,gdy majstruję coś przy paczadełkach. Dobrze się zmywa nie zostawiając resztek makijażu. 

Według mnie jest to taka maskra na każdy dzień. Do pracy. W domu. Do sklepu. Nic poza tym. Ja ją polubiłam i już myślę o wersji wodoodpornej.

Pozdrawiam. 

cathy c.

Komentarze

  1. Świetnie, że tusz Ci przypadł do gustu Kasiu :) Ja też mam swoje sprawdzone i tego się trzymam :) Serdecznie pozdrawiam Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie i delikatnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

653. ROZDANIE AZJATYCKIE U BABCI NA STRYCHU

741. DNO DNA LUTY 2018